MELODIA MIŁOŚCI - ROZDZIAŁ 17

Zanim zdążyliśmy jakkolwiek zareagować, rozbrzmiały pierwsze dźwięki koncertu nowego zespołu Simona. Nie mieliśmy czasu do stracenia, więc czym prędzej rozdzieliłam się z Mateuszem - on pobiegł po policjantów, którzy byli na terenie festiwalu - ja natomiast do namiotu organizatorów, z którymi już od kilku minut rozmawiali Karol i Artur. W głowie miałam milion myśli, a wśród nich ta jedna, najważniejsza - że jest jeszcze dla nas szansa. Przez te kilka dni całkowicie zwątpiłam w ludzi, ale nigdy nie sądziłam, że można w życiu dosięgnąć aż takiego dna. To naprawdę przykre, kiedy okazuje się, że ktoś, kogo kiedyś przyjąłeś pod swoje skrzydła, po jakimś czasie chce je brutalnie uciąć, myśląc jedynie o swoich korzyściach. I jakim trzeba być pewnym siebie, by na festiwalu próbować zagrać na kradzionym sprzęcie zespołu, który również miał tam wystąpić? Nigdy nie zrozumiem ludzi - i w takich chwilach wstydzę się, że nim jestem.

Zdyszana, dobiegłam do namiotu.

- Mam na imię Thierry. Strasznie nam przykro z powodu kradzieży waszego sprzętu. Mogę wam jedynie zapewnić udział w przyszłorocznej edycji festiwalu - zaczął mówić do mnie mężczyzna w podeszłym wieku, z długimi do pasa czarno-siwymi włosami i zawieszoną na szyi plakietką.

- Nie ma sprawy, ale w tej również wystąpimy - odparłam tajemniczo, z narastającą euforią w głosie.

Wszyscy trzej spojrzeli na mnie swoimi zdziwionymi oczami. Pewnie myśleli, że jednak zwariowałam. Zaczęli zadawać milion pytań na raz, jednak konsekwentnie milczałam. Po chwili u mojego boku pojawił się Mateusz. Delikatnie objął mnie w pasie. Razem z nim przyszło czterech policjantów, jednak tylko jeden do nas podszedł - pozostali trzymali się lekko na uboczu, czujnie obserwując scenę.

- Inspektor Brainstorn - zasalutował i zwrócił się do Thierriego. - Musi pan natychmiast wejść na scenę i przerwać ten koncert.

- Co się stało?! - lekko przestraszony i podenerwowany podniósł głos. Cały zbladł.

- Istnieje podejrzenie, że zespół gra właśnie na skradzionych kilka dni temu instrumentach. Oczywiście możemy od razu wejść na scenę i zrobić, co należy, jednak nie chcemy wprowadzać niepotrzebnego popłochu wśród ludzi.

Organizator niemal natychmiast wyjął z kieszeni krótkofalówkę i kazał technikom wyłączyć nagłośnienie, jednocześnie biegnąc w stronę schodów na scenę. Wszyscy poszliśmy w jego ślady. Kiedy nastała nagła, niespodziewana cisza, tłum nie krył swojego niezadowolenia. Zaczęli krzyczeć i gwizdać. Zauważyłam narastający niepokój w oczach Simona, ale także w oczach pozostałych muzyków. Poczułam dziwną ulgę. Thierry, spinając swoje włosy w długi ogon, wbiegł na scenę.

- Przerywamy koncert - powiedział ostro. - I albo sami zejdziecie ze sceny, udając, że padło nagłośnienie, albo zaraz wejdzie tu po was policja.

- Pieprz się - odparł z uśmiechem Simon. - Nic na mnie nie masz.

Thierry machnął ręką na inspektora Brainstorna, który po chwili pojawił się na scenie wraz z pozostałymi policjantami. Publiczność w jednej sekundzie zamilkła, bacznie obserwując, co się dzieje. Byli w szoku. My zresztą też. Obserwowaliśmy wszystko z boku. Panowie w mundurach szybko wyprowadzili Simona i pozostałych muzyków gdzieś za scenę. Kiedy koło nas przechodzili, nasz były zespołowy kolega spojrzał na nas złowrogim wzrokiem i posłał w naszą stronę wiązankę przekleństw. Cała nasza czwórka pomachała mu na pożegnanie, cicho się śmiejąc.

Wtedy Thierry ponownie powiedział coś do krótkofalówki, a po chwili podszedł do mikrofonu.

- Z powodu drobnych problemów organizacyjno-technicznych, zmieniamy kolejność występów - oznajmił. - Teraz zagra dla was zespół Insanity.

38 komentarzy:

  1. Kochani!

    Dzisiaj obchodzę swoje 17 urodziny.

    Będzie mi niezwykle miło, kiedy każdy z Was po przeczytaniu rozdziału pozostawi po sobie jakiś komentarz.

    Zróbcie mi mały prezent urodzinowy, kocham Was ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałem, że będzie coś bardziej o miłości, a tu kryminał ;p Niezłe ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcześniejsze rozdziały są! to żaden kryminał :D

      dzięki wielkie! :)

      Usuń
  3. Nie mogę doczekać się już kolejnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  4. Słońce, masz mega talent i pisz, pisz! Nigdy nie przestawaj pisać, ok?:* Rozdział jak zwykle świetny.

    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego + i no trzeba o tym wspomnieć, wydania jakiejś książki Ci życzę!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż nie wiem co powiedzieć, raaany *,*

      dziękuję Ci ślicznie za wszystkie te słowa, kochana! <3




      PS. ja? wydać książkę? chyba nie w tym życiu... :D

      Usuń
    2. W tym życiu chcę widzieć tą książkę w swoich zbiorach, więc jak najbardziej! :D

      Usuń
  5. hej, znalazłam Cie na zupie :) całkiem fajnie piszesz, widać że masz własny styl :) jak znajde troche wiecej czasu, to poczytam wczesniejsze rozdziały :) pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo, również pozdrawiam! :*


      wpadnę na pewno, xoxo

      Usuń
  6. jak dobrze że dodałaś ten link na mobloo <3 świetnie piszesz i z pewnością przeczytam poprzednie rozdziały :D !

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, dziewczyno, piszesz w tak niesamowity sposób, że od Twojej twórczości nie można się oderwać :) Żałuję, że nie trafiłam tu wcześniej. Pozdrawiam serdecznie, życzę wielu inspiracji i w wolnej chwili zapraszam do mnie: GloriousStuff.blogspot.com :)Oczywiście, dodaję Cię do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co powiedzieć, jest mi niesamowicie miło. Tego nie da się opisać. Po prostu dziękuję za te piękne słowa, z całego serca! <3

      Również pozdrawiam, jeszcze raz dziękuję; wpadnę na pewno! xx

      Usuń
  8. jak każdy perfekcyjny :D no i spełnienia marzeń ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje marzenia się spełniają, kiedy czytam Wasze komentarze :)

      dziękuję bardzo! <3

      Usuń
  9. Twoja strona należy do jednych z najczęściej odwiedzanych przeze mnie stron. Twój styl jest świetny :) ! Życzę wydania książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy blog!!! :)

    zapraszam do mnie:
    http://lastmorning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że od wakacji nie ma rozdziału;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też strasznie żałuję, że nie dodaję nic dla Was :(
      nie będę nic obiecywać, bo nie chcę potem znowu zawieźć... :(

      Usuń
    2. PS. Mam przygotowany pierwszy rozdział nowego opowiadania, napisałam go jeszcze w wakacje. Ale nie chcę go dodawać dopóki nie będę miała kilku w zanadrzu, żebyście znowu nie musieli tyle czekać. W każdym razie zrobię wszystko, żeby się coś tutaj w końcu pojawiło.

      xx

      Usuń
  12. Świetnie piszesz ! Super się czyta *.*
    Zazdroszczę takiego talentu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie słowa to dla mnie zaszczyt, dziękuję bardzo bardzo! <3

      Usuń
  13. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. ojeeej bardzo mi milo:)! Tylko ze w archiwum nie mam poukladane, wielkie zdjecia dziwnie tekst xd

    OdpowiedzUsuń
  15. zaczynając czytać to opowiadanie (około 30 minut temu) myślałam, że będzie o miłości, a tu taka miła niespodzianka.
    świetne opowiadanie. kompletnie moje przypuszczenia nie sprawdzały się z wydarzeniami przedstawionymi. uwielbiam Twój styl pisania.
    pozdrawiam i życze wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedy będą następne rozdziały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przewiduję jeszcze jeden rozdział.
      jest prawie gotowy. wkrótce się pojawi.

      Usuń
    2. a coś nowego będzie? lubię czytać to co piszesz ♥

      Usuń
    3. bardzo mi miło ♥

      mam już prolog nowego opowiadania i taki wstępny zarys rozdziałów, będzie ich kilkanaście, ale będę starała się, by były dłuższe niż te z MM. już bym go opublikowała, ale nie chcę, żebyście potem musieli czekać X czasu na kolejne rozdziały. zrobię co mogę ♥

      Usuń

Czytam i w miarę możliwości odpisuję na wszystkie komentarze. Na komentarze typu "Świetny blog! Wpadnij do mnie! Skomentuj!" nie odpowiadam. Spam zdecydowanie niemile widziany.