- Długo tak nie wytrzymam - przerwał milczenie Mateusz, jakby odgadując moje myśli. - Ten koleś wszystko pieprzy. Wydaje mi się, że nawet chłopaki tracą powoli przez niego zapał do grania, a to w ich przypadku niemożliwe. Jeszcze wygląda na to, że chce wejść między Ciebie a mnie. Wiem, że nic i nikt nie zniszczy tego, co między nami - przerwał na chwilę, by zaciągnąć się papierosem - ale mam już go serdecznie dość. Nie chcę wdawać się z nim w żadne konflikty, ale wydaje mi się, że wkrótce będę musiał mu co nieco wytłumaczyć... dosadniej.
- Misiek - zaczęłam powoli - nie warto. Jak tak dalej będzie to rozstanie się z zespołem jeszcze szybciej, niż do niego dołączył. Nie ma się czym przejmować.
- W sumie nie lubię, jak na Ciebie patrzy.
- Jego wzrok skierowany na mnie nie zmieni faktu, że jestem na zawsze Twoja.
Kąciki jego ust podniosły się ku górze. Lubię, kiedy jest o mnie zazdrosny. Minęła krótka chwila, a już czułam te niesamowite, nikotynowo pachnące pocałunki.
* * *
Zbliżając się do mojej klatki, już z daleka zauważyłam Basię. Pewnie znowu będzie zirytowana, że tak rzadko dzwonię. Mateusz nie przepadał za jej wizytami.
- Bądź dla niej miły - wyszeptałam, po czym przywitałam się z B. Jeszcze przed wejściem do mojego mieszkania powiedziała nam, że ma ciekawą propozycję dla kapel takich jak my - grających mieszankę reggae i rocka.
Boże, to jest świetne! Piszesz z taką delikatnością, estetyką.. po prostu boskie. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńto chyba najpiękniejsze słowa, jakie przeczytałam na temat mojego pisania. jestem w szoku, dziękuję ślicznie!
Usuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńOGROMNIE DZIĘKUJĘ!
Usuńbardzo ładne :) mam jedno pytanko: jak zrobiłaś ten spis treści? listów i rozdziałów?
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńa ten spis treści to nic innego jak po prostu 'lista linków'. : )
Jestem zachwycona! Czytuję wiele blogów, żeby oderwać się od własnego świata, od rzeczywistości.. jednak Twój porywa mnie gdzieś zupełnie w nieznane. Masz niezwykły talent! Naprawdę rewelacyjnie się czyta. Idealne na zimowe wieczory z kubkiem gorącej herbaty. :) Pisz dalej, z przyjemnością będę odwiedzać Twoją stronę. : )
OdpowiedzUsuńPrzez to, że ostatnio tak zaniedbuję tego bloga, zupełnie nie widziałam, że taka cudowna opinia czeka na zaakceptowanie...
UsuńZnowu najpiękniejsze słowa, jakie czytam na temat mojego pisania. Ślicznie dziękuję, z całego serca. To dla mnie ogromna motywacja. Dziękuję jeszcze raz! :)
PS. Obiecuję coś dodać w sobotę.