MELODIA MIŁOŚCI - ROZDZIAŁ 16

Wszystko działo się w niesamowitym tempie. Minuty upływały coraz szybciej. Do rozpoczęcia festiwalu został tylko kwadrans. Nie było szans na to, by zdążyć z zakupem jakiejkolwiek gitary. Czułam się tak, jakby uszło ze mnie powietrze i nie mogłam złapać nowego oddechu. To takie smutne uczucie, kiedy musisz patrzeć na swoje marzenia, które nigdy się nie spełnią. Może zbyt szybko uwierzyliśmy, że może nam się udać, ale to wszystko nie mogło się ot tak zakończyć. Szarpały nami dylematy - czy w takim razie mamy się  wycofać? Czy może trzeba złapać się ostatniej szansy i pokazać, że bez względu na okoliczności potrafimy przekazać ludziom swoje emocje zawarte w muzyce? Czas mijał bezlitośnie, a my nadal nie wiedzieliśmy co robić. Mieliśmy wystąpić jako trzeci w kolejności. Trudno było mi zebrać myśli.

- Musimy podjąć decyzję. Sądzę, że powinniśmy się wycofać, póki nie jest za późno - zaczął poważnym tonem Artur. - Nie poradzimy sobie tylko z jedną gitarą. Poza tym, co by robiła Anita? Ok, mogłabyś śpiewać z Karolem na dwa głosy, ale Mat?

- Możecie zagrać beze mnie.

- Nie ma takiej opcji - powiedzieliśmy we trójkę, prawie w tym samym momencie.

- Więc jestem również za wycofaniem. Karol?

- Ja jestem za tym, żeby zagrać. Co będzie, to będzie. Pieprzyć to wszystko.

- Anita?

- Ja... - zawiesiłam na chwilę głos - ja już sama nie wiem. To straciło sens. Chyba naprawdę lepiej będzie, kiedy po prostu zrezygnujemy - przy ostatnich słowach lekko zadrżał mi głos.

Po chwili poszliśmy razem w stronę sceny, gdzie swój namiot mieli organizatorzy. Ochrona sprawdziła nasze identyfikatory i wpuściła za kulisy. Byli pewni, że niedługo wejdziemy na scenę. Mateusz patrzył na coraz to większy tłum, który czekał już na rozpoczęcie koncertów. Miał takie smutne oczy. Nienawidziłam tego widoku. Rozdzierał mi serce.

W chwili gdy usłyszałam, że pierwszy zespół jest już gotowy do gry, moją głowę przeszył głos wokalisty, który zaczął tradycyjnie od powitania zebranych tu ludzi. Niby to normalne, jednak poczułam coś niepokojącego. I jednocześnie znajomego. Znałam ten głos i poznałabym go dosłownie wszędzie. Puściłam rękę Mateusza i mimowolnie obejrzałam się przez prawe ramię. Byłam pewna, że nie mogłam się pomylić. Na scenie stał Simon. Mateusz przystanął, jednak nie oglądał się jak ja; myślał pewnie, że poprawiam sobie włosy albo sznuruję trampki i za chwilę znowu moja dłoń wróci na swoje miejsce - do jego dłoni. Karol z Arturem już zaczęli rozmawiać z organizatorami.

- Spójrz - wyszeptałam do Mateusza, lekko pociągając go za rękę, by spojrzał w tym samym kierunku.

- Tylko jego mi tu brakowało... - powiedział, patrząc na scenę i zaciskając szczękę tak, że jego twarz nabrała groźnego wyrazu. - Chodźmy już. Czekają na nas.

Poszliśmy więc dalej. Po kilku krokach musiałam obrócić się jeszcze raz. Moją uwagę przykuł jeden z muzyków. Na jego gitarze było widać ślady po niedbale pozrywanych naklejkach. Kilka z nich jednak nadal były całe. I wtedy wszystko do mnie dotarło. Stanęłam jak wryta.

- Co się dzieje? - spytał Mateusz, już dość mocno zniecierpliwony.

- On trzyma moją gitarę!!

13 komentarzy:

  1. Świetne jest to, co piszesz! :) Czekam niecierpliwie na dalsze części, jak i to zapowiadane nowe opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, Def, dziękuję Ci ślicznie.

      być docenionym przez taki talent jak Ty to jest coś nie do opisania <3

      Usuń
  2. Super, koniecznie musisz pisać częściej, bo zawsze czekam z niecierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się, obiecuję. chcę skupić się tylko na tym blogu i dodawać wszystko jak najczęściej. właśnie takie komentarze są moim napędem do dalszej pracy. dziękuję Ci ślicznie <3

      Usuń
  3. świetnie piszesz *o*
    radzę, żebyś zaczęła brać udział w konkursach literackich ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, dziękuję bardzo *.*
      nigdy nie myślałam o konkursach, ale to pewnie za wysokie progi dla mnie.

      xoxo ♥

      Usuń
  4. podoba mi się!

    just smile ma rację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, kochane jesteście <3 dziękuję!

      Usuń
    2. PS: Obiecałam wcześniej, że w ciągu dwóch dni dodam coś nowego. Będziecie musiały poczekać troszeczkę dłużej. Nowy rozdział będę pisać dzisiaj w nocy, więc będziecie mogły go przeczytać jutro z samego rana.

      kocham was wszystkie ♥

      Usuń
  5. Ja chcę się dowidzieć co bedzie dalej!!!! Ten rozdział jest świetny <3
    zapraszam do mnie :
    http://whereverigo.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ BARDZO! ♥

      troszeczkę cierpliwości, a za chwilę zabieram się do pisania. mam nadzieję, że mi się uda napisać, ale dla Was wszystko!

      wpadnę na pewno, xx

      Usuń

Czytam i w miarę możliwości odpisuję na wszystkie komentarze. Na komentarze typu "Świetny blog! Wpadnij do mnie! Skomentuj!" nie odpowiadam. Spam zdecydowanie niemile widziany.